F#04 Makau o poranku
W Polsce pora, aby kłaść się do łóżek a my dzielnie wstajemy po 3-godzinnej drzemce i ruszamy na podbój Makau, tym razem nie w świetle iluminacji kolorowych budynków a w świetle promieni słonecznych. Za nami lot Riyadh – Manila, Manila-Makau oraz wypad do kasyn, w „azjatyckim Las Vegas”. Co ciekawe, zyski Makau z hazardu znacznie już przewyższyły te pozyskiwane w kasynach Las Vegas. Działa tu ponad 30 kasyn, które generują 75% dochodu Specjalnego Regionu.
Dzisiaj zwiedzimy historyczną część Makau i odwiedzimy kasyno, które znalazło się w Atlasie Phaidona, o którym pisałam w oddzielnym poście (link). Wczoraj doszliśmy do niego minutę po 2:00 w nocy i magiczne podświetlenie wyłączono. Poniżej zamieszam jedno zdjęcie, które kilka minut wcześniej zrobiłam z oddali. Spokojnej nocy, my ruszamy na śniadanie.