F#08 Odpoczynek na Boracay
Kolejny dzień odpoczynku – plażujemy, pływamy i podziwiamy filipińską naturę.
Niewątpliwą zaletą Filipin są ceny, to jedno z tych miejsc na świecie, gdzie podróżujący (również niedawna studentka) może zapomnieć o skrupulatnym spisywaniu wydatków.
Przykładowe ceny na wyspie Boracay:
– śniadanie: kurczak/boczek grillowany z ryżem, jajko sadzone, kawa z mlekiem (na wyspie nigdzie nie spotkałam jeszcze kawy z ekspresu, popularna jest saszetkowana nesca) – 95 peso, ok. 7,6 zł;
– obiad: pieczone udko kurczaka, ryż, bakłażan z cebulką, duża szklanka ice tea z lodem – 150 peso;
– kolacja składająca się z ryby (3 ryby 200 peso) zakupionej na popularnych tu targach owoców morza (przy czym dla turystów za podobną porcję chcieli 1000 peso), przygotowana na hotelowym grillu przez wycieczkowego szefa kuchni Andrzeja (2 porcje węgla – 20 peso). Do tego bułka (5 peso za sztukę) – przy czym nie polecam pieczywa na Filipinach, nie smakuje za dobrze;
– rum Boracay – 86 peso;
– Tanduay Rhum – 80 peso (cena ze zniżką za to, że pochodzisz z Polski a sprzedawca akurat w tym kraju był);
– pocztówka – 20 peso;
– skahe ze świeżych owoców – 80 peso
Woda 0,3 l – 25 peso, ale bardziej opalaca sie…
Piwo Red Horse 6,9 % – 30 peso.
Meskie strzyzenie w salonie L’Oreal, zakonczone masazem wykonanym przed ladyboya (czesto spotykani chlopcy o gestach i elementach wizerunku dziewczecych) – 70 peso.
Masaz (co 20 metrow panie stoja przy glownej promenadzie i oferuja uslugi), 1 godzina – 500 peso.
Pedicur/manicur – 350 peso.
Sprzet do wykonywania zdjec typu selfie – przy pomocy smarfona z aparatem po stronie ekranu – 1000 (po targowaniu 600). Hit zarowno w Makao, Hongkongu, jak i na Filipinach. Na azjatyckich profilach fb zapewne inwazja zdjec selfie.
Wszystkie ceny opisane sa przy kursie 1 peso = 0,075 zl. Najbardziej korzystny kurs (1 dolar = 44,7 peso ), inaczej niz w wiekszosci krajow, jest na lotnisku. Najmniej korzystny, ktory do tej pory widzialam – przy promenadzie plazowej (1 dolar = 44,25 peso).
Przejazd tricyclem (popularny tu srodek transportu, ktory opisze i pokaze w przyszlych posatach) z portu do hotelu – 100 peso.
Ponizej dzisiejszy zachod zalonca.