F#13 Bohol skuterem, tarsjusze, czekoladowe wzgórza i bambusowy most

Z samego rana ruszyliśmy wgłąb wyspy. Bohol skuterem – to najlepsza opcja dla osób, które kochają dwukołowce, same chcą decydować o trasie przejazdu a przy tym mają dobrą orientację w terenie. W sumie przejechaliśmy około 170 km. Na początku odwiedziliśmy rezerwat tarsjuszy w Corelli, gdzie mogliśmy podziwiać niezwykłe stworzenia. Nazywane inaczej wyrak upiór przypominają małe małpki (mają około 15 cm długości) o ogromnych oczach (które są rozmiaru ich mózgu). Inni porównują je do filmowych gremlinów. Mają szczególną umiejętność – skaczą między drzewami na odległość 6 metrów a zawdzięczają to swoim bardzo długim nogom. Są aktywne głównie nocą a jeśli śpią… to zawsze z jednym okiem otwartym.

Kolejny punkt wyprawy to czekoladowe wzgórza.

Ostatnim punktem programu był wyjątkowy most – wiszący 25 m nad rzeką Loay, wykonany z lin i bambusa. Co ciekawe, ze względu na duże zainteresowanie turystów wybudowano po pewnym czasie drugi, zaraz obok. Teraz funkcjonują jak oddzielne jednokierunkowe pasy drogowe.